Difference between revisions of "Deklaracja niepodległości cyberprzestrzeni"

From Braniecki's Wiki
Jump to navigation Jump to search
Line 1: Line 1:
 
'''Deklaracja Niepodległości Cyberprzestrzeni'''
 
'''Deklaracja Niepodległości Cyberprzestrzeni'''
<pre>
 
Rządy Świata Przemysłu, Wy, zużyci giganci z ciała i stali,
 
przychodzę do Was z Cyberprzestrzeni, nowej ojczyzny Umysłu.
 
W imieniu przyszłości apeluję do Was - związanych z przeszłością -
 
byście zostawili nas w spokoju. Nie jesteście tu mile widziani.
 
Wasza władza nie sięga miejsc, w których się zbieramy.
 
  
Nie mamy wybranego rządu i nie będziemy go mieć. Dlatego nie zwracam się do was
+
Rządy Świata Przemysłu, Wy, zużyci giganci z ciała i stali,<br/>
z pozycji autorytetu, lecz przemawiam głosem z którego zawsze korzysta wolność.
+
przychodzę do Was z Cyberprzestrzeni, nowej ojczyzny Umysłu.<br/>
Oświadczam, że globalna przestrzeń społeczna, którą budujemy, jest w sposób
+
W imieniu przyszłości apeluję do Was - związanych z przeszłością -<br/>
naturalny niezależna od tyranii, którą staracie się nam narzucić.
+
byście zostawili nas w spokoju. Nie jesteście tu mile widziani.<br/>
Nie macie moralnego prawa by nami rządzić, ani też metod przymusu, których
+
Wasza władza nie sięga miejsc, w których się zbieramy.<br/>
musielibyśmy się obawiać.
 
  
Rządy tego świata opierają swą siłę na przyzwoleniu rządzonych.
+
Nie mamy wybranego rządu i nie będziemy go mieć. Dlatego nie zwracam się do was<br/>
Nie ubiegaliście się o nie u nas i nie otrzymaliście go. Nie zapraszaliśmy Was
+
z pozycji autorytetu, lecz przemawiam głosem z którego zawsze korzysta wolność.<br/>
do rządzenia nami. Nie znacie nas i nie rozumiecie naszego świata.
+
Oświadczam, że globalna przestrzeń społeczna, którą budujemy, jest w sposób <br/>
Cyberprzestrzeń nie leży w zasięgu Waszych granic. Nie myślcie, że możecie
+
naturalny niezależna od tyranii, którą staracie się nam narzucić.<br/>
tę granice zbudować, jakby była projektem konstrukcyjnym. Nie możecie.
+
Nie macie moralnego prawa by nami rządzić, ani też metod przymusu, których<br/>
Cyberprzestrzeń jest dziełem natury, które rozrasta się
+
musielibyśmy się obawiać.<br/>
poprzez nasze zbiorowe działanie.
 
  
Nie byliście zaanagażowani w nasze wspólne rozmowy, ani nie
+
Rządy tego świata opierają swą siłę na przyzwoleniu rządzonych.<br/>
przyczyniliście się do bogactwa naszych rynków. Nie znacie naszej kultury,
+
Nie ubiegaliście się o nie u nas i nie otrzymaliście go. Nie zapraszaliśmy Was<br/>
naszej etyki ani niepisanych praw, które gwarantują naszej społeczności
+
do rządzenia nami. Nie znacie nas i nie rozumiecie naszego świata.<br/>
większy porządek niż moglibyśmy otrzymać w wyniku jakichkolwiek
+
Cyberprzestrzeń nie leży w zasięgu Waszych granic. Nie myślcie, że możecie <br/>
narzuconych przez Was przepisów.
+
tę granice zbudować, jakby była projektem konstrukcyjnym. Nie możecie.<br/>
 +
Cyberprzestrzeń jest dziełem natury, które rozrasta się<br/>
 +
poprzez nasze zbiorowe działanie.<br/>
  
Twierdzicie, że mamy problemy, które Wy musicie rozwiązać. Korzystacie z
+
Nie byliście zaanagażowani w nasze wspólne rozmowy, ani nie<br/>
tej wymówki, aby wtargnąć do naszej przestrzeni. Wiele z problemów, o których
+
przyczyniliście się do bogactwa naszych rynków. Nie znacie naszej kultury,<br/>
mówicie, nie istnieje. Tam, gdzie faktycznie dzieją się nieprawidłowości,
+
naszej etyki ani niepisanych praw, które gwarantują naszej społeczności<br/>
zidentyfikujemy je i zareagujemy w zgodzie z naszymi zasadami.
+
większy porządek niż moglibyśmy otrzymać w wyniku jakichkolwiek<br/>
Tworzymy naszą własną Umowę Społeczną. Model rządzenia zostanie wyłoniony
+
narzuconych przez Was przepisów.<br/>
w zgodzie z zasadami naszego świata, nie Waszego. Nasz świat jest inny.
 
  
Cyberprzestrzeń składa się z sieci tranzakcji, relacji oraz myśli, ułożonych
+
Twierdzicie, że mamy problemy, które Wy musicie rozwiązać. Korzystacie z<br/>
w kształt stojącej fali w sieci naszej komunikacji. Nasz świat jest zarazem
+
tej wymówki, aby wtargnąć do naszej przestrzeni. Wiele z problemów, o których<br/>
wszędzie i nigdzie, ale na pewno nie tam, gdzie żyją ciała.
+
mówicie, nie istnieje. Tam, gdzie faktycznie dzieją się nieprawidłowości,<br/>
 +
zidentyfikujemy je i zareagujemy w zgodzie z naszymi zasadami. <br/>
 +
Tworzymy naszą własną Umowę Społeczną. Model rządzenia zostanie wyłoniony<br/>
 +
w zgodzie z zasadami naszego świata, nie Waszego. Nasz świat jest inny.<br/>
  
Tworzymy świat do którego każdy może wejść bez uprawnień czy uprzedzeń
+
Cyberprzestrzeń składa się z sieci tranzakcji, relacji oraz myśli, ułożonych<br/>
opartych na rasie, zamożności, potędze wojskowej lub podchodzeniu.
+
w kształt stojącej fali w sieci naszej komunikacji. Nasz świat jest zarazem<br/>
 +
wszędzie i nigdzie, ale na pewno nie tam, gdzie żyją ciała.<br/>
  
Tworzymy świat gdzie każdy i wszędzie może wyrażać swoje przekonania,
+
Tworzymy świat do którego każdy może wejść bez uprawnień czy uprzedzeń<br/>
nie ważne jak odospobnione, bez lęku o to, że zostanie zmuszony do milczenia
+
opartych na rasie, zamożności, potędze wojskowej lub podchodzeniu.<br/>
lub skłoniony do konformizmu.
 
  
Wasze pojęcia prawne takie jak własność, wyrażanie, osobowość, ruch czy
+
Tworzymy świat gdzie każdy i wszędzie może wyrażać swoje przekonania,<br/>
kontekst nie mają zastosowania do naszego świata. Opierają się na zjawiskach
+
nie ważne jak odospobnione, bez lęku o to, że zostanie zmuszony do milczenia<br/>
świata materii, a u nas materii nie ma.
+
lub skłoniony do konformizmu.<br/>
  
Nasze osobowości nie mają ciał, zatem - w odróżnieniu od Was - nie możemy
+
Wasze pojęcia prawne takie jak własność, wyrażanie, osobowość, ruch czy<br/>
opierać porządku na przymusie fizycznym. Wierzymy, że nasza forma rządzenia
+
kontekst nie mają zastosowania do naszego świata. Opierają się na zjawiskach<br/>
wyniknie z etyki, oświeconego interesu własnego oraz wspólnego dobra. Nasze
+
świata materii, a u nas materii nie ma.<br/>
osobowości mogą być rozrzucone pomiędzy Waszymi jurysdykcjami. Jedyne
 
prawo rozpoznawane przez wytworzone przez nas kultury to Złota Zasada.
 
Mamy nadzieję, że na jej podstawie będziemy umieli zbudować szczegółowe
 
rozwiązania, ale nie możemy przyjąć rozwiązań, które Wy próbujecie nam
 
narzucić.
 
  
W Stanach Zjecznoczonych stworzyliście prawo, Ustawa o
+
Nasze osobowości nie mają ciał, zatem - w odróżnieniu od Was - nie możemy<br/>
Reformie Telekomunikacyjnej, które odtrąca Waszą własną konstytucję i
+
opierać porządku na przymusie fizycznym. Wierzymy, że nasza forma rządzenia<br/>
obraża marzenia Jeffersona, Washingtona, Milla, Madisona,  
+
wyniknie z etyki, oświeconego interesu własnego oraz wspólnego dobra. Nasze<br/>
DeToqueville'a i Brandeisa. Te marzenia muszę odrodzić się na nowo, w nas.
+
osobowości mogą być rozrzucone pomiędzy Waszymi jurysdykcjami. Jedyne<br/>
 +
prawo rozpoznawane przez wytworzone przez nas kultury to Złota Zasada.<br/>
 +
Mamy nadzieję, że na jej podstawie będziemy umieli zbudować szczegółowe<br/>
 +
rozwiązania, ale nie możemy przyjąć rozwiązań, które Wy próbujecie nam<br/>
 +
narzucić.<br/>
  
Boicie się swoich dzieci, które przynależą do świata, w którym Wy
+
W Stanach Zjecznoczonych stworzyliście prawo, Ustawa o <br/>
zawsze będziecie imigrantami. Ponieważ boicie się ich, zrzucacie na swoich
+
Reformie Telekomunikacyjnej, które odtrąca Waszą własną konstytucję i <br/>
biurokratów obowiązki wychowawcze, samemu będąc zbyt tchórzliwymi by
+
obraża marzenia Jeffersona, Washingtona, Milla, Madisona, <br/>
stanąć z własnymi dziećmi twarzą w twarz.
+
DeToqueville'a i Brandeisa. Te marzenia muszę odrodzić się na nowo, w nas.<br/>
W naszym świecie, wszystkie te emocje i ludzkie zachowania, od poniżających
 
po anielskie - są częścią większej całości, ogólnoświatowej dyskusji bitów.
 
Nie można oddzielić powietrza które zatyka od tego które pozwala skrzydłom latać.
 
  
W Chinach, Niemczech, Francji, Rosji, Singapurze, Włoszech oraz Stanach
+
Boicie się swoich dzieci, które przynależą do świata, w którym Wy<br/>
Zjednoczonych próbujecie pokonać wirusa wolności wznosząc bramy na
+
zawsze będziecie imigrantami. Ponieważ boicie się ich, zrzucacie na swoich<br/>
wejściach do Cyberprzestrzeni. Może Wam się udać powstrzymać tę zarazę
+
biurokratów obowiązki wychowawcze, samemu będąc zbyt tchórzliwymi by<br/>
na chwilkę, ale nie one bezwartościowe w cyfrowym świecie wypełnionym
+
stanąć z własnymi dziećmi twarzą w twarz.<br/>
przenoszącymi bity mediami.
+
W naszym świecie, wszystkie te emocje i ludzkie zachowania, od poniżających<br/>
 +
po anielskie - częścią większej całości, ogólnoświatowej dyskusji bitów.<br/>
 +
Nie można oddzielić powietrza które zatyka od tego które pozwala skrzydłom latać.<br/>
  
Wasz coraz bardziej przestarzały przemysł informacyjny próbuje przedłużyć
+
W Chinach, Niemczech, Francji, Rosji, Singapurze, Włoszech oraz Stanach<br/>
swój żywot, proponując wprowadzanie praw. W Ameryce i wszędzie indziej utrzymuje,
+
Zjednoczonych próbujecie pokonać wirusa wolności wznosząc bramy na<br/>
że do niego należy wolność poglądów. Te prawa przedstawiają idee jako kolejny
+
wejściach do Cyberprzestrzeni. Może Wam się udać powstrzymać tę zarazę<br/>
produkt przemysłowy, nie bardziej szlachetny od hutniczej surówki.
+
na chwilkę, ale nie są one bezwartościowe w cyfrowym świecie wypełnionym<br/>
W naszym świecie wszystko, co wytwarza ludzki umysł, może być powielane i
+
przenoszącymi bity mediami.<br/>
rozpowszechniane bez ograniczeń i kosztów. Globalne przekazywanie myśli
 
nie potrzebuje już waszych fabryk.
 
  
Coraz bardziej wrogie i kolonialne podejście stawia nas w tym samym miejscu,
+
Wasz coraz bardziej przestarzały przemysł informacyjny próbuje przedłużyć<br/>
w którym stali wcześniejsi wielbiciele wolności i samookreślenia,
+
swój żywot, proponując wprowadzanie praw. W Ameryce i wszędzie indziej utrzymuje,<br/>
którzy zdecydowali się odrzucić władzę odległych, niedoinformowanych sił.
+
że do niego należy wolność poglądów. Te prawa przedstawiają idee jako kolejny<br/>
Ogłaszamy, że nasze wirtualne byty nie podlegają Waszej kontroli, mimo,
+
produkt przemysłowy, nie bardziej szlachetny od hutniczej surówki.<br/>
że nadal wyrażamy zgodę na wasze rządy nas naszymi ciałami.
+
W naszym świecie wszystko, co wytwarza ludzki umysł, może być powielane i<br/>
Będziemy rozprzestrzeniać się po Planecie tak by nikt nie mógł aresztować naszych myśli.
+
rozpowszechniane bez ograniczeń i kosztów. Globalne przekazywanie myśli<br/>
 +
nie potrzebuje już waszych fabryk.<br/>
  
Stworzymy cywilizację Umysłu w Cyberprzestrzeni. Oby była bardziej
+
Coraz bardziej wrogie i kolonialne podejście stawia nas w tym samym miejscu,<br/>
ludzka i sprawiedliwa od świata, który stworzyły Wasze rządy.
+
w którym stali wcześniejsi wielbiciele wolności i samookreślenia,<br/>
 +
którzy zdecydowali się odrzucić władzę odległych, niedoinformowanych sił.<br/>
 +
Ogłaszamy, że nasze wirtualne byty nie podlegają Waszej kontroli, mimo,<br/>
 +
że nadal wyrażamy zgodę na wasze rządy nas naszymi ciałami.<br/>
 +
Będziemy rozprzestrzeniać się po Planecie tak by nikt nie mógł aresztować naszych myśli.<br/>
  
John Perry Barlow <barlow@eff.org>
+
Stworzymy cywilizację Umysłu w Cyberprzestrzeni. Oby była bardziej<br/>
Davos, Szwajcaria
+
ludzka i sprawiedliwa od świata, który stworzyły Wasze rządy.<br/>
 +
 
 +
John Perry Barlow <barlow@eff.org><br/>
 +
Davos, Szwajcaria<br/>
 
8 lutego, 1996
 
8 lutego, 1996
</pre>
 

Revision as of 11:55, 31 January 2012

Deklaracja Niepodległości Cyberprzestrzeni

Rządy Świata Przemysłu, Wy, zużyci giganci z ciała i stali,
przychodzę do Was z Cyberprzestrzeni, nowej ojczyzny Umysłu.
W imieniu przyszłości apeluję do Was - związanych z przeszłością -
byście zostawili nas w spokoju. Nie jesteście tu mile widziani.
Wasza władza nie sięga miejsc, w których się zbieramy.

Nie mamy wybranego rządu i nie będziemy go mieć. Dlatego nie zwracam się do was
z pozycji autorytetu, lecz przemawiam głosem z którego zawsze korzysta wolność.
Oświadczam, że globalna przestrzeń społeczna, którą budujemy, jest w sposób
naturalny niezależna od tyranii, którą staracie się nam narzucić.
Nie macie moralnego prawa by nami rządzić, ani też metod przymusu, których
musielibyśmy się obawiać.

Rządy tego świata opierają swą siłę na przyzwoleniu rządzonych.
Nie ubiegaliście się o nie u nas i nie otrzymaliście go. Nie zapraszaliśmy Was
do rządzenia nami. Nie znacie nas i nie rozumiecie naszego świata.
Cyberprzestrzeń nie leży w zasięgu Waszych granic. Nie myślcie, że możecie
tę granice zbudować, jakby była projektem konstrukcyjnym. Nie możecie.
Cyberprzestrzeń jest dziełem natury, które rozrasta się
poprzez nasze zbiorowe działanie.

Nie byliście zaanagażowani w nasze wspólne rozmowy, ani nie
przyczyniliście się do bogactwa naszych rynków. Nie znacie naszej kultury,
naszej etyki ani niepisanych praw, które gwarantują naszej społeczności
większy porządek niż moglibyśmy otrzymać w wyniku jakichkolwiek
narzuconych przez Was przepisów.

Twierdzicie, że mamy problemy, które Wy musicie rozwiązać. Korzystacie z
tej wymówki, aby wtargnąć do naszej przestrzeni. Wiele z problemów, o których
mówicie, nie istnieje. Tam, gdzie faktycznie dzieją się nieprawidłowości,
zidentyfikujemy je i zareagujemy w zgodzie z naszymi zasadami.
Tworzymy naszą własną Umowę Społeczną. Model rządzenia zostanie wyłoniony
w zgodzie z zasadami naszego świata, nie Waszego. Nasz świat jest inny.

Cyberprzestrzeń składa się z sieci tranzakcji, relacji oraz myśli, ułożonych
w kształt stojącej fali w sieci naszej komunikacji. Nasz świat jest zarazem
wszędzie i nigdzie, ale na pewno nie tam, gdzie żyją ciała.

Tworzymy świat do którego każdy może wejść bez uprawnień czy uprzedzeń
opartych na rasie, zamożności, potędze wojskowej lub podchodzeniu.

Tworzymy świat gdzie każdy i wszędzie może wyrażać swoje przekonania,
nie ważne jak odospobnione, bez lęku o to, że zostanie zmuszony do milczenia
lub skłoniony do konformizmu.

Wasze pojęcia prawne takie jak własność, wyrażanie, osobowość, ruch czy
kontekst nie mają zastosowania do naszego świata. Opierają się na zjawiskach
świata materii, a u nas materii nie ma.

Nasze osobowości nie mają ciał, zatem - w odróżnieniu od Was - nie możemy
opierać porządku na przymusie fizycznym. Wierzymy, że nasza forma rządzenia
wyniknie z etyki, oświeconego interesu własnego oraz wspólnego dobra. Nasze
osobowości mogą być rozrzucone pomiędzy Waszymi jurysdykcjami. Jedyne
prawo rozpoznawane przez wytworzone przez nas kultury to Złota Zasada.
Mamy nadzieję, że na jej podstawie będziemy umieli zbudować szczegółowe
rozwiązania, ale nie możemy przyjąć rozwiązań, które Wy próbujecie nam
narzucić.

W Stanach Zjecznoczonych stworzyliście prawo, Ustawa o
Reformie Telekomunikacyjnej, które odtrąca Waszą własną konstytucję i
obraża marzenia Jeffersona, Washingtona, Milla, Madisona,
DeToqueville'a i Brandeisa. Te marzenia muszę odrodzić się na nowo, w nas.

Boicie się swoich dzieci, które przynależą do świata, w którym Wy
zawsze będziecie imigrantami. Ponieważ boicie się ich, zrzucacie na swoich
biurokratów obowiązki wychowawcze, samemu będąc zbyt tchórzliwymi by
stanąć z własnymi dziećmi twarzą w twarz.
W naszym świecie, wszystkie te emocje i ludzkie zachowania, od poniżających
po anielskie - są częścią większej całości, ogólnoświatowej dyskusji bitów.
Nie można oddzielić powietrza które zatyka od tego które pozwala skrzydłom latać.

W Chinach, Niemczech, Francji, Rosji, Singapurze, Włoszech oraz Stanach
Zjednoczonych próbujecie pokonać wirusa wolności wznosząc bramy na
wejściach do Cyberprzestrzeni. Może Wam się udać powstrzymać tę zarazę
na chwilkę, ale nie są one bezwartościowe w cyfrowym świecie wypełnionym
przenoszącymi bity mediami.

Wasz coraz bardziej przestarzały przemysł informacyjny próbuje przedłużyć
swój żywot, proponując wprowadzanie praw. W Ameryce i wszędzie indziej utrzymuje,
że do niego należy wolność poglądów. Te prawa przedstawiają idee jako kolejny
produkt przemysłowy, nie bardziej szlachetny od hutniczej surówki.
W naszym świecie wszystko, co wytwarza ludzki umysł, może być powielane i
rozpowszechniane bez ograniczeń i kosztów. Globalne przekazywanie myśli
nie potrzebuje już waszych fabryk.

Coraz bardziej wrogie i kolonialne podejście stawia nas w tym samym miejscu,
w którym stali wcześniejsi wielbiciele wolności i samookreślenia,
którzy zdecydowali się odrzucić władzę odległych, niedoinformowanych sił.
Ogłaszamy, że nasze wirtualne byty nie podlegają Waszej kontroli, mimo,
że nadal wyrażamy zgodę na wasze rządy nas naszymi ciałami.
Będziemy rozprzestrzeniać się po Planecie tak by nikt nie mógł aresztować naszych myśli.

Stworzymy cywilizację Umysłu w Cyberprzestrzeni. Oby była bardziej
ludzka i sprawiedliwa od świata, który stworzyły Wasze rządy.

John Perry Barlow <barlow@eff.org>
Davos, Szwajcaria
8 lutego, 1996